Autor: M. Przewoźniak
Kapu, kap!
Kapu, kap!
Kropla woła – Złap mnie! Złap!
Deszcz szeleści, pada, kapie.
Kto kropelki deszczu złapie?
Kapu, kap!
Kapu, kap!
Łapie krople więc kałuża,
ale tylko się nachmurza.
– Jak mam łapać te kropelki,
gdy zmieniają się w bąbelki?
Jak to dziwnie się odbywa,
Wpada kropla – bąbel pływa!
Kto nauczy wreszcie mnie,
czy złapałam je, czy nie?