Wiersz "Urządzenia elektryczne”.

Autor: Joanna Myślińska

Pewnej nocy, po kryjomu,
urządzenia wyszły z domu,
bardzo mocno oburzone,
bo przez dzieci nie cenione.
No i dzieci już się smucą:
Czy na pewno sprzęty wrócą?
Chcemy mieć je w swej sypialni,
toalecie i bawialni.
Wróć ma pralko prosi Hania
bo są spodnie do wyprania.
I żelazka mi brakuje,
więc czym bluzki uprasuję?
Adasiowi zaś potrzeba,
by był toster,
ten od chleba,
bo uwielbiał na śniadanko
jeść wędlinkę z ciepłą grzanką…
W końcu dzieci powiedziały,
iż nareszcie zrozumiały,
że spełniały ich życzenia elektryczne urządzenia.