Wiersz "Grzyby"

Autor: A. Łada – Grodzicka

Gdy jest deszczowo i ciepło,
Gdy lato jeszcze nie uciekło,
Nadchodzi powoli jesień
I kosze grzybów nam niesie.

W lesie grzybów więc szukamy,
Grzyby dzisiaj mamie damy.
Uważnie patrzymy wszędzie.
Może tutaj grzybek będzie?

O, jest pierwszy – to borowik,
Mówią o nim: Król grzybowy!
Mówią także: Grzyb prawdziwy,
Różne nazwy – istne dziwy!

Drugi grzyb to żółta kurka,
W mech zielony dała nurka.
Przykrywa ją mech i ziemia
I udaje, że jej nie ma!

O, tam grzyby jeszcze rosną!
Trzeci grzyb pod młodą sosną.
To młodziutki jest maślaczek,
Co beżowy ma kubraczek.

O, tu kozak, to grzyb czwarty,
Ale stroi sobie żarty.
Mówi mi: „Tańczyć nie mogę,
Bo mam tylko jedną nogę”.

Piąty grzyb nie oszukuje,
Mówi wprost: „Ja muchy truję,
Więc nie zrywaj mnie i już,
Inny grzyb do kosza włóż!”.